Typowa książeczka poradnikowa w stylu zachodnim, skierowana do małolatów. Kurs jest wyjątkowo szybki, tzn. niezwykle powierzchowny. Sprowadza się do zdawkowych uwag na temat sprzętu, ubioru, techniki jazdy i dyscyplin współzawodnictwa sportowego związanego z MTB. Większa część objętości to zdjęcia, w tym parę zupełnie niezłych. Są tu co prawda dwie rozkładówki, ale niewykorzystane, bo zawierają tylko małoformatowe zdjęcia. Jak wiele wydawnictw Aladdin Books, książka przypomina charakterem wydawnictwa popularnonaukowe. Czytając takie, wiele się możemy dowiedzieć, ale nie nauczymy się pracy w laboratorium. Podobnie tutaj: czegoś można się dowiedzieć, mało można się z nauczyć, ale książka może być całkiem fajnym prezentem dla dzieciaka, który właśnie dostał pierwszy, komunijmy rower górski. Spostrzegłem kilka lapsusów językowych w tłumaczeniu i brak adaptacji tekstu do polskich warunków i zwyczajów, np. porady w stylu: po szlakach pieszych nie powinieneś nawet prowadzić roweru.
Powrót do czytadeł